sobota, 19 października 2013

Seven

*Justin*

Selena spojrzała się na mnie a ja jej prosto w oczy, zauważyłem że się uśmiechła. Tak bardzo chciałem ją pocałować, i to miałem zamiar zrobić. Nie odrywając od niej wzroku przyłożyłem dłoń do jej policzka ...
_________________________________________________________________________________

i ją pocałowałem, zdziwiłem się gdy odwzajemniła pocałunek myślałem że szybko ucieknie przed pocałunkiem, ale nie zrobiła tego zamiast to uciekła po pocałunku.

- Boże, co ja narobiłem. Uciekła, teraz w ogóle nie będzie się do mnie odzywać będzie mnie unikać.

Rozmyślałem gdy poczułem wibracje, wyciągnąłem telefon dzwonił Chris odebrałem:

- Gdzie jesteś?
- Ym, na końcu brzegu jeziora na ławce a czemu?
- No jak to czemu? Znalazłem twoją siostrę.
- Co ? - przypomniało mi się wtedy o Jazzy że ją szukaliśmy całkowicie o tym zapomniałem, jak mogłem.
- Tak, znalazłem ją siedź tam zaraz przyjdziemy.
- Okej czekam.

*Selena*

Gdy Justin mnie pocałował nie myślałam o niczym nie wiem jak ja mogłam odwzajemnić ten pocałunek, jaka ja jestem głupia. Musiałam stamtąd uciec, a co bym zrobiła. Nie mogę z nim być. Zrani mnie tak jak Taylor.

Szybko uciekłam do domu. Wzięłam prysznic i poszłam spać.

* Justin*

Chris z Jazzy i Rocky się zbliżali do mnie. Szybko wstałem i podbiegłem do Jazzy.

- Nic ci nie jest ? Wszytko w porządku ? - zacząłem zadawać pełno pytań.
- Nie Justin nic mi nie jest. Już trochę wytrzeźwiałam.
- Dlaczego tyle wypiłaś ?
- Ale Justin ja ..
- Mówiliśmy ci abyś nie piła dużo tylko troszeczkę.
- Ale Justin to nie ja sama, to ta Taylor mnie namawiała, nie chciałam się ośmieszyć przed wszystkimi więc wypiłam, a potem już straciłam kontrolę.
- Taylor ?
- Tak
- O nie ! Jeżeli to sprawka Taylor czyli też Seleny. Jak ona mogła! To dlatego cię chciała do mnie przyprowadzić.
- Nie Justin to nie tak.
- Cicho Jazzy. Jedziemy do domu. Musisz iść spać ! Chris jedziemy.
- Okej. Dalej idziemy.

*Rano*

Wstałem wziąłem prysznic. Zjadłem śniadanie i tak szybko zleciał czas że już była 14. Musiałem dziś pojechać do Seleny i z nią pogadać. Dlaczego upiła z Taylor moją siostrę. Wyszedłem z domu na szczęście Jazzy jeszcze spała więc nie próbowała wszystkiego wyjaśniać, wolałem to zrobić sam. Wsiadłem do samochodu i pojechałem przed dom Seleny. Stanąłem przed drzwiami i zadzwoniłem.

Otworzyła Selena. Jak tylko mnie zobaczyła próbowała szybko zamknąć drzwi, lecz przytrzymałem je.

- Justin... - odezwała się, z głową opuszczoną w dół by uniknąć ze mną kontaktu wzrokowego.
- Selena posłuchaj mnie przyjechałem pogadać.
- Nie mamy o czym rozmawiać. Udajmy że nic się nie wydarzyło.
- Selena ale ja nie o tym przyjechałem pogadać. Mogę wejść?
- Spoko wejdź, usiądź
- Dzięki, a więc przyjechałem pogadać o Jazzy i o tym dlaczego jej to zrobiłaś?
- ale co? bo nie rozumiem o co ci chodzi?
- Proszę cię Sel. nie udawaj, najpierw ją upiłaś a potem przyprowadziłaś, aby nie było że to ty.
- Nie Justin! Nie, to nie tak. To nie ja ją upiłam.
- A kto ?

Słuchaj to było tak.

Byłam z Taylor przy barze i przyszła Jazzy z swoją przyjaciółką. Porozmawiałyśmy troszkę i jeszcze jej mówiłam aby nie piła dużo. I poszłam do łazienki. Jazzy została tam sama z Taylor bo Rocky poszła tańczyć. Długo mnie nie było bo spotkałam znajomych i trochę z nimi pogadałam.A gdy już wróciłam zastałam przy barze Jazzy napitą i Taylor która ją zmuszała by jeszcze wypiła. To nie ja ja upiłam tylko Taylor rozumiesz? Wzięłam ze sobą Jazzy i poszukałam jej przyjaciółki a potem przyszłyśmy do ciebie.

- Ymm, okej dobra dziękuję że mi wytłumaczyłaś. I Przepraszam że cie osądzałem.
- Spoko, nic się nie stało. A co do Taylor już z nią się nie przyjaźnię po tym co zrobiła.
- Ooo to dobrze. Bo nie wiem czy bym to zniósł.
- Dobra Justin, wybacz że cię wyrzucam ale musisz już iść nie mam czasu.
- Okej.

Selena odprowadziła mnie do drzwi.
- To Cześć - powiedziała do mnie i nic więcej.
- Pa Selena - powiedziałem i dałem jej buziaka w policzek na co ona się zarumieniła.
- Justin ... co do tego co się wydarzyło wczoraj to chcę abyś wiedział, że to dla mnie nic nie znaczyło, nie myślałam nad tym co robię. Przepraszam.
- ...
_________________________________________________________________________________

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Chcesz być informowana o nowych rozdziałach dodaj w kom. nazwę swojego TT.

Jeśli macie jakieś pytania zadawajcie je TUTAJ <--- KLIK

5 komentarzy:

  1. Genialny! *>*
    Czemu ona mu to powiedziała? :<
    Ciekawe co będzie dalej..
    Kocham tego bloga! <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże! Przepiękny rozdział, jak zawsze! Kocham to!
    ~Believe <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny roździał jak mozesz to mnie też informuj o nowych roździałach prosze.:) @MagdaFabisiak

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, szkoda, że taki krótki ;// Czekam na nn <33 Fajnie piszesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. ten rozdział jest boski i możesz mnie informować o nowych rozdziałach ,moje tt to :@ewa111217

    OdpowiedzUsuń