wtorek, 15 października 2013

Six

Podeszłam szybko szturchnelam Justina a on sie odwrócił.

- Selena? Co chcesz?
- Justin ... - nie zdążyłam powiedzieć, dziewczyna która tańczyła z Justinem podeszła do mnie i ...
_________________________________________________________________________________

... popnęchła mnie i upadłam na piasek. Zdenerwowałam się więc wstałam i popchnęłam ją ale ona padła na Justin'a. Justin ją delikatnie z uczuciem chwycił popatrzył jej się w oczy i powiedział
- Madie zostaw ją w spokoju. A Ty Selena czego tu szukasz idź stąd !!!
- Justin ja przyprowadziłam... - oczywiście znów nie zdążyłam odpowiedzieć.
- Nie słyszałaś idź stąd Justin to mój chłopak. Albo teraz pójdziesz albo cię do tego zmuszę.
- Justin twoim chłopakiem? No gratuluję ci chłopaka prędzej czy później i tak cię zdradzi, jak każdą.
- Ze co ? - wtrącił się Justin
- Tak dobrze słyszałeś. Myślisz że nie wiem jak traktujesz swoje wszystkie dziewczyny?
- Ale o co ci chodzi Selena? O czym ty mówisz? - spojrzałam się na niego i zauważyłam że patrzy się prosto w moje oczy, poczułam się dziwnie.
- Dobra nie będę dłużej czekać. Widzę że nie masz zamiaru iść więc.

Dziewczyna która prawdopodobnie nazywała się Madie uderzyła mnie w twarz popchnęła tak że poleciałam do tyłu i uderzyłam w barierkę. Zdenerwowałam się i jej oddałam i zaczęła się walka.

A Co do Jazzy i Rocky kazałam im czekać na murku na mnie i Justin'a.
- Dziewczyny spokój! - krzyknął, i rozdzielił nas.

Bardzo się zdziwiłam bo zamiast Madie mnie trzymał w talii i trzymał mnie abym nie rzuciła się na Madie.

- Zostaw mnie! Puszczaj - wyrywałam się.
- Nie! Powiedz w końcu po co tu przyszłam i spieprzaj stąd. - powiedział ostrym tonem

Zdziwiłam się zawsze był do mnie taki miły i wgl. bo mu się podobałam, a teraz?

- Mógł byś do mnie tak nie mówić? Próbowałam zrobić wrażenie osoby urażonej i chyba mi się udało.
- Dobra, sora ale wkurzyłaś mnie tańczę sobie z Madie, a ty nam przerwałaś i rzuciłaś się na nią.
- Ja? Ja się rzuciłam na nią. ? Chyba ona na mnie!
- Tak, wszystko na mnie nie - odezwała się Madie i ruszyła w moja stronę.

Justin nadal trzymają mnie ale teraz tylko jedna ręką drugą zablokował dostęp Madie do mnie. I po chwili mnie puścił.

- Sory Sel. teraz nie mam czasu widzę że chyba się nie dowiem po co przyszłaś więc idź stąd później mi powiesz. Narazie.

- No Justin!
- Idz stąd ! - krzyknął
- Kurwa no chodzi o twoją siorę najebała się ! A ja byłam na tyle miła że ją wzięłam i ją do ciebie przyprowadziłam ale widzę że masz mnie w dupie!!!

- Co ? ;o

Kompletnie o niej zapomniałem, rozdzieliłem się z Chrisem by ją szukać ale w trakcie szukania zaczepiła mnie ta Madie i zapomniałem o Jazzy.

- Tak twoja siostra się upiła ledwo chodzi !
- Boże gdzie ona jest ! Przepraszam Madie ale naprawdę muszę iść !

- Selena gdzie ona jest?
- Chodz za mną.

Szłam w stronę murku gdzie siedziała Rocky z Jazzy ale po drodze ciągle gubiłam za sobą Justina. Nagle zatrzymałam się zaczęłam się rozglądać gdzie on jest nagle poczułam że ktoś chwyta moją dłoń, zobaczyłam że to Justin i się uśmiechłam a on to zobaczył bo spojrzał się na mnie i tez się uśmiechnął.

- tak będzie nam się lepiej szło nie zgubisz mnie.
- masz rację - przytaknęłam i poszliśmy dalej.

Doszliśmy do murku i zatrzymaliśmy się.

- Gdzie ona jest?
- O kurde nie wiem miały tu siedzieć
- O ja pierdole. Gdzie ona jest...
- Nie martw się Justin pomogę ci ja poszukać. - naprawdę chciałam mu pomóc nie wiem czemu tak jakoś. Fajnie mi się z nim spędzało czas. Po raz pierwszy w życiu.

- Naprawdę? Pomożesz mi? - Justin zapytał zdziwiony.
- Jasne, dobra chodźmy.

Szukaliśmy ich już z jakąś godzinę i nie mogliśmy znaleźć.

- boże już ją szukamy godzinę gdzie ona jest ;c co się z nią dzieje. Wszystko moja wina.
- Nie Justin nie mów tak, to nie twoja wina. Chodź usiądźmy na chwilę.

Usiedliśmy na ławce i spoglądaliśmy nad jezioro. Było już całkowicie ciemno bo była już 3 w nocy, ale impreza nadal trwała.

Nagle zrobiło mi się zimno zaczęłam drżeć i naciągać rękawy. Justin to zauważył.
- zimno ci ? - zapytał
- tak troszkę.
- trzymaj moja bluzę - otuliłem ją moją bluzą i przytuliłem się do niej.
- co .. ty ..  ym ...
- No wybacz, ale skoro dałem ci bluzę muszę się też jakoś ogrzać.

* Justin *

Selena spojrzała się na mnie a ja jej prosto w oczy, zauważyłem że się uśmiechła. Tak bardzo chciałem ją pocałować, i to miałem zamiar zrobić. Nie odrywając od niej wzroku przyłożyłem dłoń do jej policzka.
_________________________________________________________________________________

CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

Chcesz być informowana o nowych rozdziałach dodaj w kom. nazwę swojego TT.

Jeśli macie jakieś pytania zadawajcie je TUTAJ

13 komentarzy:

  1. BOSKI!! <3 MAJĄ SIĘ POCAŁOWAĆ! :D <3
    ~Believe

    OdpowiedzUsuń
  2. pisz dalej to jest świetne :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczełam to czytac dziś i jest to genialne opowiadanie!! *_*
    oby się pocałowali...! I Sel nie bądź taką suką!!
    Kocham to! <33

    OdpowiedzUsuń
  4. https://twitter.com/Sylwka12 Swietne <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Alhcnwiucyfgjoosmdngcjskwkofunssgxbisyd
    KOCHAM TO
    DAWAJ DALEJ
    OBY JAK NAJSZYBCIEJ BYŁ KOLEJNY ROZDZIAŁ BO JUŻ MNIE NOSI
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. @muskabuzka - TT czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  7. https://twitter.com/vansonjustin
    Świetny blog.. <3
    Czekam na następny. :3

    OdpowiedzUsuń
  8. oooo, słodkie, czekam na nn <33 super piszesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. <3 wspanialy rozdzial

    OdpowiedzUsuń