Selena odprowadziła mnie do drzwi.
- To Cześć - powiedziała do mnie i nic więcej.
- Pa Selena - powiedziałem i dałem jej buziaka w policzek na co ona się zarumieniła.
- Justin ... co do tego co się wczoraj wydarzyło to chcę abyś wiedział, że to dla mnie nic nie znaczyło , nie myślałam nad tym co robię. Przepraszam.
_________________________________________________________________________________
- to dla czego odwzajemniłaś pocałunek?
- mówiłam ci. Nie myślałam na tym co robię. Tak wyszło. To dla mnie nic nie znaczyło. Wybacz Justin.
Poczułem się urażony ruszyłem bez słowa do samochodu i odjechałem jak odjeżdżałem Selena stała nadal w tym samym miejscu, i patrzyła jak odjeżdżam.
*Selena*
Weszłam do domu usiadłam na ziemi i zaczęłam płakać. To co mu powiedziałam to nie była prawda, czuję coś do niego. Ten pocałunek był najlepszy jaki w życiu miałam. Ale nie mogłam mu tego przecież powiedzieć. Nie mogę z nim być zbyt bardzo się boję, że się w nim zakocham a potem mnie zrani.
Poczułam jak mój telefon dzwoni. Zobaczyłam że dzwoni Chris. Boże czego on ode mnie chce. Odebrałam
- Czego ty chcesz? - spytałam nerwowo i chyba było słychać jak bym płakała.
- Selena? Ym Cześć, przepraszam jeśli zadzwoniłem w nieodpowiednim momencie ale chciałem ci przypomnieć że za chwilę u ciebie będę zrobić projekt.
- Ah no tak, wybacz zapomniałam. O tym. Okej to ja czekam na ciebie.
- Ok to do zobaczenia.
*Justin*
Pojechałem na plażę, chodziłem sobie po brzegu i rozmyślałem. Jaki ja byłem głupi za szybko to wszystko się potoczyło. W końcu zaczęliśmy gadać a ja wszystko schrzaniłem.
Chodziłem tak w tą i z powrotem z pół godziny i pojechałem do domu. Wszedłem trzasnąłem drzwiami. Jazzy siedziała w salonie i się na mnie spojrzała.
- Justin ! Nie trzaskaj! Chcesz abym zawału dostała - krzyknęła
- Boże tylko trochę mocniej drzwi zamknąłem a ty już zaczynasz, skończ już.
I Poszedłem na górę do swojego pokoju. Położyłem się na łóżku nie mineły nawet 2 min. już ktoś puka do drzwi.
- Kto!?
- To ja Jazzy a kto inny mógł by być u nas w domu. Mogę wejść
- No wchodź
Jazzy otworzyła drzwi powoli weszła do pokoju, jak mnie zobaczyła smutnego od razu podeszła szybko do mnie.
- Justin ? Wszystko porządku? - zapytała
- Nie, nic nie jest w porządku tyle czasu straciłem.
- Ale co masz na myśli Justin ?
- No tyle czasu byłem zainteresowany Seleną i nic z tego nie wyszło. W końcu zaczęliśmy gadać a ja wszystko spieprzyłem.
- Juss. nie martw się zobaczysz przejdzie jej. Nawet nie wiem co się dokładnie stało ale będzie dobrze.
- Dziekuję ci Jazzy ;* Dziękuję że jesteś i choć jestem starszy od ciebie to się o mnie troszczysz.
- Nie ma za co Justin, w końcu jestem twoją siostrą. Ale ja już muszę mykać lecę na zakupy z Rocky Pa.
- Pa, tylko kup sobie coś fajnego.
- A czy ja kiedy kol wiek kupiłam coś brzydkiego ?
- Idz już :) Ja muszę zadzwonić do Chrisa.
Jazzy wyszła z pokoju a ja zadzwoniłem do Chrisa.
- Siema stary co u ciebie?
- O siema a właśnie jestem pod domem Seleny już.
- Co po co ? co ty tam robisz?
- Spokojnie, musimy zrobić ten projekt nie.
- Ah no tak. Byłem dziś u niej pogadać o Jazzy.
- No i jak ? wyjaśniła ci wszystko ?
- tak, to nie ona tylko Taylor, ale jak wychodziłem od niej powiedziała mi że ten pocałunek na plaży nic dla niej nie znaczył, nie myślała nad tym co robi.
- No chyba żartujesz? Mam z nią pogadać?
- Nie Chris, nie.
- A może mam jej coś przekazać ?
- Zapytaj się jej czy w ogóle kiedyś choć przez chwilę pomyślała że mogła by coś do mnie czuć.
- Okej. Dam ci znać, później, albo może do cb przyjadę po zrobieniu projektu?
- Spoko, to ja będę czekał na ciebie.
- No Narka.
*Selena*
Zadzwonił dzwonek do drzwi to pewnie Chris. Poszłam otworzyć.
- Cześć Chris
- No cześć Selena
- Chodź wejdź.
- Dzieki :)
Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy robić projekt nie był taki trudny więc.
- Mam takie pytanie wybacz, że przerywam nasza pracę, ale czemu płakałaś jak do ciebie dzwoniłem ?
- Nie powiesz mu?
- ale komu ?
- Justinowi, dobra co ja wyrabiam, przecież jesteś jego przyjacielem wszystko sobie mówicie.
- A przez niego płakałaś?
- Yhym - kiwnęła głową i już miała łzy w oczach. Dawno nie widziałem takiej Seleny. Czyżby wróciła dawna Sel.
- Spokojnie, nie powiem mu możesz mi powiedzieć.
- Na pewno?
- Nie pytaj tyle tylko mów o co chodzi.
- No bo, jak była impreza na plaży to byliśmy nad brzegiem siedzieliśmy na plaży i no ...
- tak, wiem pocałowaliście się. Justin mi mówił, siedzi w domu załamany tym, że mu powiedziałaś że to dla ciebie nic nie znaczy. Był szczęśliwy bo odwzajemniłaś pocałunek, ale powiedziałaś że nie myślałaś nad tym co robisz.
- no własnie i ten no ... to wszystko to kłamstwo.
_________________________________________________________________________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
I jak wrażenia. ? ;* Podoba wam się w ogóle moje opowiadanie? Macie tak jak ja czasami jak czytam jakieś opowiadanie że nie mogę się doczekać następnego rozdziału?
Dedykuję ten rozdział mojej przyjaciółce która zaczęła czytać to opowiadanie. <3 Kochana jesteś :*
Jeśli masz jakieś pytania jestem TU < 3
Kiedy następny ? <3
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem :'( Mam nadzieje że do piątku będzie. ;*
UsuńFajnie kiedy następny ? ♥
OdpowiedzUsuńDziękuje i Niestety nie wiem :'( Mam nadzieje że do piątku będzie. ;*
Usuńbardzo ładne opowiadanie, czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńDziekuje. ;*
UsuńGenialny! Jejku, ciekawe jak to się wszystko potoczy.. ;)
OdpowiedzUsuńKocham to i czekam na nexta!<33
Jesteś niesamowita!;*
Aww *-* Dziękuję bardzo. <3
UsuńGenialnie piszesz kocham to opowiadanie i czekam nn ♥
OdpowiedzUsuńboski..dodaj szybko kolejny...jestem ciekawa jak na to zareaguje Chris
OdpowiedzUsuńKiedy, następny? ;* Looovki <3 KOCHAM STRASZNIE TOO.
OdpowiedzUsuńŚwietny, zresztą jak zawsze! Kocham to <3 http://everythinkgonnabealright.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń~Believe :*