* Justin *
- Sory Chris, zaraz wracam Sel, dzwoni.
Wyszedłem na zewnątrz bo w środku było trochę głośno. Odebrałem telefon
- No Hej Piękny - odezwał się głos Seleny w telefonie.
___________________________________________________________________________
- Y, Selena? - zapytałem zdziwiony
- Hah, tak to ja.
- Od kiedy to ja Piękny?
- No nie wiem, od dziś :)
- Ok to ty będziesz moją księżniczka.
- Ooo słodko, ale dobra nie dzwonie po to by pogadać sobie
- co jest?
- W pojutrze organizuję imprezę, chcę abyś wpadł :)
- Jasne, że przyjdę <3
- Okej, dziękuję :) Jutro Chris przychodzi zamontować głośniki jak chcesz przyjedź z nim :)
- Dobra to do zobaczenia jutro kochanie
- Pa ;*
Wróciłem do baru do Chrisa, siedział przy stoliku i czekał na mnie. Usiadłem
- dobra jestem
- co chciała?
- Czy wpadnę w pojutrze na impreze
- Ah no tak.
- Właśnie jutro idziesz zamontować głośniki mam przyjść z tb
- Spoko.
- Właśnie a teraz gadaj mi co ja mam kupić Sel, na urodziny
- właśnie .. nie masz żadnego pomysłu ?
- no nie.. liczyłem na twoją pomoc wiesz że ja w takie sprawy jestem kiepski
- Tej, nie zapominaj że ma siostre ! Ona na pewno ci pomoże i bedzie miała świetny plan
- Właśnie, dobra dzięki ale ja będę się musiał zbierać, Jazzy na mnie czeka w domu.
- Dobra to do jutra!
- No cześć
* Selena *
Po raz pierwszy odważyłam się powiedzieć w taki sposób do chłopaka, boże jestem w szoku. Wróciłam do Demi.
- Jestem już
- Zaprosiłaś
- Tak
- Okej, chodź siadaj i oglądamy.
Oglądaliśmy ten film i śmialiśmy się jak nigdy, ten film był boski. Dawno tak nie spędzałam czasu z Demi, strasznie za tym tęskniłam. Boże nawet nie wiecie jak ja byłam załamana sądziłam ze to już chyba koniec, myślałam że jej już nigdy nie zobaczę. A tu proszę. :) Czuję że to dopiero początek nowego rozdziału w moim życiu :) Początek wakacji te wakacje będą najlepsze jakie kiedy kol wiek miałam.
Film się skończył, poszyliśmy się przygotować do spania, nie byłyśmy zmęczone, a nudziło nam się więc stwierdziliśmy że zrobimy coś do jedzenia mojej mamie, która dziś była w pracy 11 godzin, miała nadgodziny bo nie wyrabiają z materiałem. Na pewno będzie strasznie zmęczona więc przyszykowaliśmy jej kolację, Mama weszła do domu.
- Cześć dziewczyny.
- Cześć mamo ! Cześć ciociu ! - Może i moja mama nie była ciocią dla Demi, ale zawsze tak do niej mówi :)
- A wy jeszcze nie śpicie? Ja jestem strasznie zmęczona, w pracy normalnie dziś koszmar
- Nie nie jesteśmy jakoś zmęczone, dziś tyle się działo że chyba nie zaśniemy
- Oooo, to ja pójdę coś przyszykować sobie do jedzenia i będziecie mi opowiadać
- Już ci zrobiliśmy kolacje wiedziałyśmy że będziesz zmęczona więc chciałyśmy coś dla cb zrobić.
- Ooo jakie wy miłe dziękuje w takim razie chodźmy do salonu tam sobie zjem a wy zaczniecie opowiadać.
Poszliśmy do salonu i siadłyśmy na sofie
- A więc tak - zaczęłam
- Idę na bal z Chrisem !!! - powiedziała szybko Demi z wielkim uśmiechem na twarzy
- Ooo no to gratulację a co to za jeden? - zapytała mama
- A ja chodzę z Justinem ! - krzyknęłam podskakując już nie mogłam wytrzymać z emocji, tak się cieszę z tego powodu że to jest nie do opisania.
- Z Justinem? Chrisem? Co to za jedni?- zapytała mama zdziwiona ale i uśmiechnięta
- Już ci wszystko opowiadamy ...
Wszystko opowiedzieliśmy mamie mama była bardzo szczęśliwa że jesteśmy szczęśliwe. Gdy się dowiedziała o jakiego Justina chodzi przypomniało jej się. Kiedyś opowiadałam mamie że się w nim podkochuję jak się tu przeprowadziliśmy. I mama wie ile to dla mnie znaczy że z nim jestem wie jaka muszę być szczęśliwa ciągle mi gratulowała i życzyła szczęścia. Aż w końcu zrobiło się późno i poszliśmy wszystkie spać.
* Justin *
Pojechałem do domu gdy już przyjechałem zastałem Jazzy siedzącą w kuchni zdenerwowaną przy stole z telefonem w ręce.
- Jazzy? Wszystko w porządku? - zapytałem
- Justin ! K**wa ! Gdzie ty byłeś?
- Ee, w kinie a co?
- Kluczy mi nie zostawiłeś! Nie miałam jak wyjść w domu !
- O kurcze przepraszam cię bardzo, zapomniałem.
- Przepraszam? Cały dzień w domu siedziałam i zamulałam ...
- To nie mogłaś zadzwonić bym przyjechał??
- Ta jak bym miała z czego ! Kasa na koncie mi się skończyła.
- A czy to moja wina?
- Nie
- No właśnie, więc mi tu nie psuj humory bo mam zajebisty.
- A to czemu? Co się dziś wydarzyło opowiadaj! - usiadła wygodnie na fotelu popijając herbatę
- Czekam... Opowiadaj dalej bo jestem ciekawa!
- Ja i Selena jesteśmy parą
Jazyy zakrztusiła się herbatą.
- Tej wszystko w porządku? - zapytałem
- Ale ty mówisz na serrio?
- Tak?
- Boże Justin ! Gratulacje ! W końcu ci się udało do niej zbliżyć ! Nawet nie wiesz jak się ciesze !
- Dobra dziękuję, ale teraz mam ważniejszą sprawę.
- słucham.
- Potrzebuję twojej pomocy.
- w czym?
- Selena ma w pojutrze urodziny i nwm jaki mam jej prezent dać.
- Ah, cieszę się że przyszedłeś z tym do mnie ! Bo gdybyś nie przyszedł nwm co byś jej dał, na pewno by to była porażka
- No ej !
- no co? jeszcze nie przyzwyczaiłeś się do mojej szczerości
- nie jeszcze nie. to co masz jakiś pomysł?
- a owszem mam!
- no to dajesz
- tylko mam pyt. Selena wie że lubisz śpiewać?
- Wie, ale jeszcze nie słyszała jak śpiewam
- o to nawet lepiej będzie to jej pierwszy raz. Mam taki plan napiszesz dla niej piosenkę i zabierzesz ją gdzieś kilka minut przed rozpoczęciem imprezy, i zaśpiewasz ją dla niej dasz jej wielki bukiet róż i kupisz jej łańcuszek z jakąś zawieszką.
- Mam pomysł na zawieszkę!
- jaki?
- taka mała korona księżniczki.
- czemu akurat korona księżniczki
- bo mówię na nią księżniczka
- oo jak słodko! Świetny pomysł ! Na pewno jej się spodoba !
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję ci Jazzy przytuliłem ją mocno i dałem buziaka w policzek.
- Nie ma za co. Zawsze możesz liczyć na moją pomoc.
Poszedłem na górę sięgnąłem zeszyt z piosenkami jakie pisze. Było tam multum piosenek takich dla Seleny. To była moja inspiracja, wziąłem poprawiłem kilka błędów i piosenka gotowa. Wziąłem prysznic położyłem się i zasnąłem
* Selena *
- Dziewczyny wstawajcie !!! - obudziła nas mama
- Czego? - zapytałam wkurzona bo chciałam spać
- wstawać!
- która jest godzina? - zapytała Demi
- 11:48 już ! Wstawać
- Co!? Już !!! - zerwałam się z łóżka.
- Kurcze szybko !! - krzyknęła Demi
- co się stało? ej? - mama sie zapytała gdy my latałyśmy po pokoju jak szalone
- zakupy ! Nie zdążymy na pociąg ! o 12 mamy pociąg do centrum, miałyśmy jechać na zakupy kupić ubrania na jutrzejszą imprezę.
- Spokojnie dziewczyny spokój !!!
Zatrzymałyśmy się obie na środku pokoju i równo powiedziałyśmy
- co?
- Ja jadę niedługo do centrum mam parę spraw do załatwienia, zawiozę was.
- naprawdę? - zapytała Demi
- Tak, jasne nie śpieszcie się tak zejdźcie na dół na stole czeka śniadanie.
- Dziękuję mamo - podeszłam dałam jej buziaka w policzek i zeszliśmy na śniadanie.
Zjedliśmy śniadanie ubrałyśmy się uczesałyśmy i wgl. i pojechaliśmy kupiłyśmy sobie po 2 stroje, bo stwierdziłyśmy że na początek imprezy wejdziemy w sukienkach a potem jak już się rozkręci to tak na luzie :) abyśmy czuły się komfortowo tańcząc i wgl.
Zrobiliśmy już zakupy mama po nas pojechała i pojechaliśmy do domu.
- to co sobie kupiłyście?
- kupiłyśmy sobie po 2 stroje. Sukienkę na początek a potem jak się rozkręci to coś na luzie obie kupiłysmy zestaw z krótkimi spodenkami :D
- pokażcie!
- Dobra to idziemy się przebrać.
Jako pierwsze ubrałyśmy sukienki. ( Demi sukienka, Moja sukienka )
- Boże jak ślicznie ! - Mama chodziła w koło nas i podziwiała.
One są prześliczne chłopcy jak was zobaczą nie będą mogli się oprzeć
- Mamo ! - krzyknęłam
- No co, serio mówię spójrz w lustro ! Zobacz jak słodko wyglądasz.
- Dobra cicho idziemy ubrać drugi strój ( zestaw Dems i mój zestaw )
- Demi boże ! ty tak ślicznie w tym wyglądasz ! Ta kurtka ślicznie, Chris jak cię zobaczy odpłynie - powiedziałam
- Hhaha, nie przesadzaj, zobacz jaka ty słodka. Te spodnie ! Mogła też sobie kupić.
- Ej, no czemu zawsze jak jakiś strój kupię wszyscy mówią że słodko!!!
- Ciesz się ! Justinowi to się podoba!
- Dobra masz rację.
- Dziewczyny nie żeby coś ale Chris z Justinem przyjdą zrobić głośniki za jakieś 15 min. - powiedziała mama
- Boże !!! Szybko musimy się przebrać i ogarnąć !
- Haha, kocham wasze reakcje. Dobra ja już muszę lecieć do pracy dziś przyjdę wcześniej bo nie mam nadgodzin.
- Okej, to nie licz na to że kolacja będzie gotowa :) - dałam jej buziaka w policzek i szybko pobiegłam za Demi do góry się ogarnąć.
* Justin *
Cały poranek spędziłem na ćwiczeniu piosenki dla Seleny :) Później pojechałem do miasta z Jazzy kupić łańcuszek z zawieszką i zawiozłem ją do Rocky. Potem wjechałem do domu coś zjeść i już musiałem podjechać po Chrisa i pojechaliśmy do dziewczyn :)
Drzwi otworzyła Demi
- Hej chłopaki - podeszła przytuliła mnie podeszła do Chrisa i dała mu buziaka w policzek.
- Hej :) Gdzie jest Selena? - zapytałem
- Selena ? Yy, chyba jeszcze nie zeszła u sb w pokoju będzie.
- Mogę tam do niej iść?
- Jasne idź
Wszedłem po schodach do góry ujrzałem uchylone drzwi od łazienki podszedłem po ciuchu. Ujrzałem ją przy lustrze malującą się.Spuściła głowę w dół i szukała czego w kosmetyczce. Wykorzystałem tą chwilę i podszedłem do niej i objąłem ją od tyłu. Na co ona podskoczyła. Pewnie się przestraszyła. Szybko odwróciła się w moją stronę gdy mnie ujrzała odetchnęła.
- Justin ! Przestraszyłeś Mnie !
- Wiesz, że nie musisz się malować, bez makijażu też jesteś piękna.
Nic mu nie odpowiedziałam stanęłam na placach i złączyłam nasze usta. Justin chwycił mnie w biodrach i podniósł na co ja oplotłam go moimi nogami w pasie. Nie przestając się całować Justin podszedł do szafki i posadził mnie na niej. Oczywiście w tym momencie ktoś nam musiał przeszkodzić. Do łazienki wszedł Chris.
___________________________________________________________________________
A WIĘC TAK :* MACIE ROZDZIAŁ 19 ! ;3 OBIECYWAŁAM MOJEJ PRZYJACIÓŁCE ŻE BĘDZIE DŁUŻSZY NIŻ ZAWSZE SĄ I MAM NADZIEJĘ ŻE JEST. :) NASTĘPNY ROZDZIAŁ MOŻE BYĆ DOPIERO ZA TYDZIEŃ. PRZEPRASZAM ALE TEN TYDZ. BĘDZIE TAKI KOSZMARNY BĘDĘ WRACAĆ BARDZO PÓŹNO ZE SZKOŁY BO BĘDĘ MIEĆ PRÓBY W KAŻDY DZIEŃ JAKIŚ SPRAWDZIAN LUB KARTKÓWKA ;C
JUŻ JUTRO PRZED OSTATNIA PIOSENKA Z #MUSICMONADAYS I TELEDYSK DO ALL THAT MATTERS JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ ♥ DO KOŃCA BELIEVE TOUR ZOSTAŁY TYLKO 4 KONCERTY ! JUSTIN W KOŃCU ODPOCZNIE, ZACZNIE POJAWIAĆ SIĘ NA GALACH NA PREMIERACH BELIEVE MOVIE I WGL. ♥
PROSZĘ JEŚLI PRZECZYTAŁAŚ/EŚ ROZDZIAŁ NAPISZ KOMENTARZ PROSZĘ ! ♥ TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE I ODPOWIADAJCIE W ANKIECIE PO PRAWEJ STRONIE BLOGA :*
Boski jak zawsze <333333333
OdpowiedzUsuńświetny jest <#3
OdpowiedzUsuńŚwietny, kocham czytac twoje opowiadanie <33
OdpowiedzUsuńJej. Swietny. Czekam na nn ♥
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga. Jest świetny <333
OdpowiedzUsuńWspaniale!!!Szkoda ze skonczylas w takim momencie:(
OdpowiedzUsuńSuper ale nie moge ogladnac strojow :/
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału to cudowny *-* taki kochany i romantyczny a szczegulnie ten ostatni moment <3 po prostu boskie *.* Kocham tego bloga i pamiętaj że ja zawsze czytam tw bloga tylko że nie dodaje komentarzy bo mam mało czasu i wgl, ale teraz będę się starała dodawać komentarze. A i tylko że co do strojów to nie chcą mi się wyświetlić te : luzny strój Demi , luzny strój Seleny i tam bez makijarzu :) Mam nadzieję że uda ci się coś z tym zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , życzę weny kc :**
<333
świetnie jest tylko gify z ubraniami (spodenki i wgl.) obydwa nie działają i jeszcze Selena bez makijażu :<
OdpowiedzUsuńpiekne tylko gifty nie dzialaja tkie emoje fuckbym mogla to czytac 20 razy i tak by mi sie nie znudzilo :D
OdpowiedzUsuńzawalisty ♥♥
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńTe z tymi drugimi strojami (spodenki) i Selene bez makijażu :* Strój Dems - http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2012/07/demi-lovato-anoreksja-zdjecia.jpg
OdpowiedzUsuńStrój Sel - http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2013/03/selena-gomez-dream-out-loud-sesja.jpg
Sel bez makijażu - http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2013/05/selena-gomez-bez-makijazu.jpg
Skopiujcie linki do gifów, potem wklejcie do google, a na koniec naciśnijcie wyszukaj obrazem i tam będą zdjęcia:* Mam nadzieje, że pomogłam :p
Można by zrobić z tego film wtedy to by był chyba najlepszy film ever.<3
OdpowiedzUsuńBOŻE, ZAWALISTY <3
OdpowiedzUsuń~Believe
boooski...czekam na NN..oby był szybko..kocham <333
OdpowiedzUsuń<3333333333333
OdpowiedzUsuńbardzo czadowy rozdział ,bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się następnego <3
OdpowiedzUsuńŚwietny! Tylko nie wiem dlaczego, ale zdjęcia nie chcą mi się otwierać :(
OdpowiedzUsuńKocham. <3 Nie mogę doczekać sie następnego rozdziału! ; *
OdpowiedzUsuńNiesamowity!*.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam, nie mogę się doczekać nexta!<33
Aaaaa kocham ale ty masz wene też chce pisać tak jak ty tylko moze nie bierz linków z gwiazduni bo nie chcą mi sie otwierać ale oprócz tego nie mam żadnych uwag świetne <3
OdpowiedzUsuń<33333 DAWAJ NASTĘPNYY DAWAJ TAKI BARDZO DŁUGI UWIELBIAM TWOJEGO BLOGA .<3!!
OdpowiedzUsuńippp!! chce następnyy ^^ czekamm ;pp ^^
OdpowiedzUsuńCzekamy!!! ♥♥♥♥ takie slodkie ;) czm nie dodajesz dalszego?
OdpowiedzUsuń<3 Czekam na kolejny rozdział <3 Cudowny ;*
OdpowiedzUsuń30 yr old VP Sales Janaye Mapston, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like Donovan's Echo and Kayaking. Took a trip to My Son Sanctuary and drives a Gordini Type 24S. przeskocz tutaj
OdpowiedzUsuńrzeszow kancelaria prawna
OdpowiedzUsuń