środa, 27 listopada 2013

Eighteen

*Selena*

Pocałował mnie tak jak jeszcze nigdy. To było niesamowite. Czułam jak mi motylki latają w brzuchu. To niesamowite uczucie, być w objęciach/całować się z osobą którą naprawdę kocham. A nie z kimś z kim jestem dla szpanu pokazu czy coś w tym stylu. W końcu oderwałam się od jego ust. Popatrzyłam mu się w oczy i powiedziałam

- Dziękuję
____________________________________________________________________________

Uśmiechnęłam się szczerze i poszłam do domu. Weszłam i zastałam Demi w kuchni.

- Demi ! ja przepraszam, ja nie chciałam. Przepraszam że musiałaś na mnie tyle czekać przepraszam - rzuciłam się na nią.
- Selena, nie ma sprawy, nie rzucaj się tak. Tylko 30 min, czekałam :)
- Oh to dobrze. Bałam się że siedzisz tu już od godziny. A co ty tutaj przygotowujesz?
- A chciałam, wykorzystać chwilę że ciebie nie ma i zrobić nam coś do jedzenia.
- Ooo, a co to takiego?
- A nic takiego tylko Pizzę robię :)
- Oooo, Jak ja tęskniłam za włoską własną pizzą
- A Tutaj, nie jecie pizzy?
- Coś ty jemy, ale zamówioną nie własnej roboty :D Już od roku takiej Pizzy nie jadłam, dziękuję - przytuliłam ją mocno.
- Dobra jedzonko już gotowe, co robimy? - zapytała
- Chodź, do salonu zjemy sobie i opowiesz mi jak tam pierwsze spotkanie z Chrisem.
- Okej, a ty mi opowiesz, jak tam z Justinem.

* Justin *

Selena weszła do domu, a ja byłem taki szczęśliwy. Tyle na to czekałem. Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Chrisa.

- Siema, jak tam Demi?
- Demi ? Człowieku ty jeszcze pytasz ona jest ZAJEBISTA a jak tam z Seleną?
- A dobrze, dobrze, nawet lepiej niż sobie wyobrażasz.
- Stary masz czas, gdzie jesteś?
- U Seleny przed domem.
- O to wpadnij po mnie, pójdziemy na piwo.
- Dobra za 5 min, będę u cb pod domem.

Po 5 minutach doszedłem do niego pod dom, na szczęście właśnie wychodził z domu, więc nie musiałem czekać jak zawsze. Poszliśmy do baru kilka ulic dalej.
Weszliśmy do baru i zamówiliśmy sobie po piwie.

- dobra, to jak tam z Seleną, idzie jakoś powolutku?- zapytał Chris
- powolutku? To teraz cię zgaszę pewnie. Jesteśmy razem.
- Stary ty żartujesz?
- ...
- Ty mówisz serio?
- Tak.
- o Ja Pierdole to Gratulacje.
- Dzięki, a ty jak tam z Demi? Dogadujecie się jakoś?
- Nie uwierzysz, ale ona jest zajebista, no ja pierdole nie wiem co się ze mną dzieje ale zakochuje się w niej.
- No no no to nieźle.
- Jedną sprawę mam już załatwioną, idzie ze mną na bal.
- Ooo, jak się zgodziła to coś czuję że coś z was wyjdzie. W sensie że związek.
- Taa, chciałbym tylko martwi mnie to że ona nie stąd, a co jak się zakocham a ona będzie musiała wyjechać?
- To musimy zrobić tak, aby jej się spodobało i zostanie, pokażemy jej tu szkoły, może zapisze się u nas, i zamieszka w LA.
- Ey, dobry pomysł.

* Selena *

Położyliśmy się wygodnie na sofie w salonie i obżerałyśmy się Pizzą.

- Dobra mów jak tam z Chrisem? - zapytałam zaciekawiona
- Nie uwierzysz, idę z nim na jego bal ! - powiedziała szczęśliwa
- Co !? - prawie się zakrztusiłam pizzą.
- Co? Coś nie tak.?
- Nie ! Chodzi o to że ja tez idę z Justinem. - Zaczęłam skakać.
- Na ten sam bal?
- Tak.
- O boże będziemy razem na tym samym balu ale jazda. <3
- Dobra i jak dobrze się dogadujecie?
- Świetnie, on jest strasznie podobny do mnie ... no po prostu ... ahh ...
- życzę szczęścia, oby tak dalej a może będziecie razem
- Oh, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała
- Ooo, on na pewno też.
- Tak myślisz?
- Yhyym, a ja mam dla ciebie nowinę.
- hm ? słucham?
- Jestem z Justinem ! - krzyknęłam
- O boże Aaaaaaaa ! <3 Gratuluję, gratuluje !, nawet nie wiesz jak się cieszę.
- I to wszystko dzięki tobie.
- Nie prawda, przecież ja nic nie zrobiłam.
- Jak to nie gdyby nie ty, nie poszlibyśmy razem do tego kina, gdyby nie ty bałabym się do niego zbliżyć.
- Oh, dobra niech ci będzie ! Właśnie kiedy montujemy głośniki na imprezę?
- Tak myślałam żeby jutro, ale coś myślę że same nie damy rady.
- Tak, tez tak pomyślałam dlatego Chris przyjdzie je zrobić.
- Właśnie ja ich jeszcze nie zaprosiłam!
- Nie martw się Chris już jest zaproszony, zrobiłam to za ciebie, a Jusa sama zaproś.
- Spoko, to ja do niego dziś zadzwonię.
- Oglądamy jakiś film?
- Ok, jakąś komedię co? Mam ochotę się pośmiać.
- Spoko, to ja może jakiś znajdę a ty idź do niego zadzwoń.
- Ok dzięki. ;* - dałam jej buziaka w policzek, wzięłam telefon i poszłam zadzwonić

* Justin *

- Sory Chris, zaraz wracam Sel, dzwoni.

Wyszedłem na zewnątrz bo w środku było trochę głośno. Odebrałem telefon

- No Hej Piękny  - odezwał się głos Seleny w telefonie.
____________________________________________________________________________

No to jest 18 rozdział ! :*

Jak tam reakcja po Roller Coaster !? :* Bo ja normalnie nie wytrzymuję ona jest P E R E C T ♥
Ostatnio nie mam weny na pisanie bo poznałam multum nowych Belieber i ciągle do mnie piszą by się poznać, lub chcą abym im w czymś pomogła :) I jestem troszkę zmęczona. Ale coś mi się udaje napisać.

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!!
PAMIĘTAJCIE !!!

14 komentarzy:

  1. zajebistozaa :DD :**

    OdpowiedzUsuń
  2. zarąbisty rozdział pisz tak dalej siostro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże, najlepszy <3
    ~Believe <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam i Komenuuuuuuuuuje .. czytam go od dzis i jest suuuper czekam na nn <3 kc kc

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiekne wreszcie sa razem. Ty dziewczyny takie napiecie budujesz. Masz naprawde Talend. Kocham To i Ciebie :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. boioooski..czekam na NN oby był szybko <3333

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne ! Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne. Dopiero dzisiaj na facebook'u trafiłam na twojego bloga i specjalnie siedziałam żeby wszystko przeczytać i z niecierpliwością czekam na następne rozdziały.<3

    OdpowiedzUsuń
  9. następnyy.<33

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny jest twój blog. <3 Kocham go czytać! ... masz może twittera sweetie?. ; * bo bardzo bym chciała Cię obserwować ale nwm jak się nazywasz. ;3 ja jestem @JBYouAmazing zaobserwujesz proszę?i napisz że to ty <3 . Kocham Cię Sis. <333

    OdpowiedzUsuń