poniedziałek, 14 października 2013

Five

- bez urazy, ale zdecydowanie w 100% ten dawniejszy styl. I nie tylko ja tak myślę. - upsss, wymknęło mi się.
- a kto jeszcze?
- no nie wiem czy mogę powiedzieć ...
- możesz, dalej mów
- no dobra mój brat Justin. Podobasz mu się już od bardzo dawna.
- ...
_________________________________________________________________________________

Przez około minutę stałam zaszokowana tym co usłyszałam. Aż w końcu coś powiedziałam.
- Justin? hhahahahah boże .... nie ma u mnie szans
- dobra weźmy się za szukanie sukienki - chciałam się zapytać dlaczego tak nie lubi mojego brata, ale wolałam nie.
- okej ...  i niech będzie coś w starym stylu, zrobię na złość Taylor...
- ahh okej. Mam już coś - wyciągnęłam różową sukienkę nie za krótką nie za długą.
- będziesz w niej wyglądać uroczo - dodałam
- hmm no świetna jest biorę ją. Dziękuję Jazzy za pomoc.
- Nie ma za co.

* Justin*

Chris już po mnie przyjechał i zabrałem Jazzy i ruszyliśmy.
- No to Jazzy pamiętaj nie pij za dużo. - przypomniałem jej
- Dobra dobra, nie będę.
- Jaz twój brat ma rację, lepiej żebyś się nie upiła bo nie mam zamiaru się z tobą męczyć w drogę powrotną.
- No Spoko, nie będę rozumiecie? Ile razy mam mówić.
- Okej.

*Selena*

Wróciłam do domu ubrałam się spojrzałam w lustro i nie chcę sobie pochlebiać ale wyglądałam naprawdę bosko.
Nie wiedziałam czy Taylor w ogóle po mnie przyjdzie czy jak więc napisałam do niej sms.

Do : Tay. ;*

Siemka Tay, mieliśmy się razem przyszykować na imprezę ale nie przyszłaś ale spoko już się sama wyszykowałam  przyjdziesz w ogóle po mnie czy jak ?

Od : Tay. ;*

Hej laska, sorka że nie przyszłam, miałam rodzinny obiad. Ale przyjdę po ciebie zaraz już wyszłam.

Do : Tay. ;*

Okej czekam :3

Po kilku minutach przyszła Taylor od razu wyszłam i ruszyliśmy w stronę plaży.

- Sel. Mam pytanie czemu się tak ubrałaś jak ty wyglądasz?
- No wiesz .... a co nie pasuje ci coś?
- tak dziwnie czemu taka długa? i co to za kolor różowy dziewczyno co ty ubrałaś?
- ważne że mi się podoba.
- okeej... a czemu nie ubrałaś tej czerwonej ?
- wiesz niedługo przed wyjściem rozlała mi się kawa na niej - zmyśliłam
- ahh, dobra jakoś to zniosę.

Doszliśmy na plażę było bardzo dużo przystojniaków <3 Poszliśmy do baru się czegoś napić.

* Justin *

- dobra jesteśmy na miejscu. - powiedział Chris
- okej, Jazzy jak się skończy impreza jakoś się skontaktujemy ale nie masz za daleko odchodzić chcę cię raz po raz zobaczyć czy wszystko z tobą jest dobrze.
- dobra no Jus, mam 17 lat. No właśnie muszę ci się do czegoś przyznać.
- co zrobiłaś?
- bo dziś spotkałam Selene w sklepie i tak jakoś przypadkowo się wygadałam że się jej podobasz. A ona ...
- Jak mogłaś. I nie mów co ona powiedziała na to bo bardzo dobrze wiem co.
- Nie bądź na mnie zły proszę. Okej proszę. Ja idę do zobaczenia chłopaki.

* Jazzy *

Znalazłam w tłumie Rocky i poszliśmy sobie do baru się czegoś napić na początek aby się nam lepiej bawiło.
Podeszliśmy do baru i spotkaliśmy Selenę z tą swoją przyjaciółeczką.

- Cześć Selena
- O Cześć Jazzy co ty tutaj robisz?
- A przyszłam się trochę zabawić.
- Ah to baw się dobrze tylko nie pij za dużo.
- Boże ile razy to jeszcze dziś usłyszę, Justin mi ciągle to powtarza, że nie mam za dużo pić bo razem z Chrisem nie będą się ze mną męczyć w drodze powrotnej.
- I dobrze mówią. - powiedziałam i zauważyłam minę Taylor gdy usłyszała imię Justin, ale po jej minie mogłam się domyślić że coś knuje.
- Ahh a no i świetnie wyglądasz Sel.
- A no dziękuję. Ja idę do łazienki Taylor zaraz wrócę zamów mi coś.
- Okej.

- Napijesz się czegoś ? - zapytała mnie Taylor.
- Jasne, ale nie coś mocnego, nie chce się upić.
- Spooko, już wiem co ci zamówię. Trzymaj do dna :D
- Wypiłam i aż mnie w gardle paliło... po wypiciu zaczęłam się rozglądać za Rocky ale zauważyłam że zniknęła pomyślałam pewnie sobie z kimś tańczy.

- Chcesz jeszcze. ? - zapytała Taylor
- nie, nie, nie ! już nie chce. - powiedziałam ostro
- No dalej będzie ci się lepiej bawiło.
- Nie naprawdę nie chcę.
- No dalej nie bądź mięczakiem
- Zauważyłam że wszyscy się zaczęli na mnie patrzeć więc nie chciała bym tak jak to powiedziała Taylor mięczakiem więc wzięłam kieliszek i wypiłam do dna.
- Dobra dziewczyna, zobaczyć będzie lepsza zabawa. :)

* Justin *

- Chris ?
- No ?
- Widziałeś może gdzieś Jazzy?
- O kurde. Nie, od ponad godziny nigdzie jej nie widziałem...
- Jpd. gdzie ona jest zaczynam się martwić pomożesz mi ją szukać?
- Jasne stary idź w prawo a ja pójdę w lewo jak by co zadzwoń.
- Spoko, dzięki

* Selena*

Wychodząc z łazienki spotkałam jakiś fajnych kolesi więc sobie z nimi troszkę pogadałam i potańczyłam aż w końcu poszłam w stronę baru i zauważyłam Taylor samą z Jazzy przy barze widziałam że Jazzy się jakoś dziwnie flirtowała z jakimiś starszymi od siebie około 6 lat chłopakami trzymała w ręku kieliszek a Taylor ją zachęcała do picia. Podeszłam szybko do baru

- Co tu się dzieje?
- O Hej Sel. gdzie tak długo byłaś, zabawa się rozkręciła świetnie się bawimy, a ciebie nie było.
- o boże nie już wiedziałam że Jazzy była upita na maksa, na pewno to była sprawka Tay.
- Jazzy przecież miałaś tylko troszkę wypić co ty zrobiłaś co teraz będzie jak się brat zobaczy.
- A ch*j z nim pijemy !!! Dalej Taylor pijemy! Najpierw mnie nazywałaś mięczakiem a teraz co ?
- Taylor!!! jak mogłaś ! Ona nie miała pić jak mogłaś ją upić ! - krzyknęłam na Taylor
- No co chciałam jej pokazać jak wygląda prawdziwa impreza.
- Jazzy gdzie jest twoja przyjaciółka?
- A nie wiem !! Nie ma jej tu już do kiedy ciebie nie ma!

- No to co pijemy Jazzy - Powiedziała Taylor chwytając kieliszek
- Nie ! Taylor Nie ! Jazzy idziesz ze mną ! - chwyciłam ją za rękę ale była tak pijana że ujść nie mogła więc musiałam szybko znaleźć jej przyjaciółkę.

- Rocky! Rocky !
- Tak ? o mnie mówisz?
- o Rocky chodź ze mną proszę ! Jaz się upiła nie może nawet ujść proszę pomóż mi ja zaprowadzić do Justin'a.
- Jasne gdzie ona jest? Idziemy
- Tam przy murku siedzi chodź!

Podbiegliśmy szybko do Jazzy chwyciliśmy ją i zaczęliśmy szukać Justina

Po jakiś 10 minutach szukania zobaczyłam go tańczącego z jakąś dziewczyną - dziwnie się poczułam, może i po tym co mi Taylor opowiedziała mówiłam że już mnie nie interesuje ale w głębi serca nie mogłam przestać o nim myśleć.

- Tam jest ! - krzyknęłam

Podeszliśmy szybko szturchnełam Justina a on się odwrócił.

- Selena? Co chcesz?
- Justin ... - nie zdążyłam powiedzieć dziewczyna która tańczyła z Justinem podeszła do mnie i ...

_________________________________________________________________________________

CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Chcesz być informowany o nowych rozdziałach dodaj w kom. nazwę swojego TT

Jeśli macie jakieś pytania zadawajcie je TUTAJ


10 komentarzy:

  1. Ten rozdzial jest genialny. ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże... Boski!! <3 ~Believe

    OdpowiedzUsuń
  3. Super@@@@@@@@@@!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. o boże...szybko kolejny...jestem ciekawa co będzie dalej

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie dodaj szybko rozdzial kc <3 ;*
    sioSTRO :D

    OdpowiedzUsuń
  6. moim zdaniem wszystko się trochę za szybko dzieje ;p wolę dialogi itd. ale brakuje mi trochę rozwinięcia tego wszystkiego-myśli, wypowiedzi.. ale fabuła jest niezła :D

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniały dodaj 10 dzisiaj prooszę !!!

    OdpowiedzUsuń