Twelve

- Selena ! Czekaj !
- Odwróciłam się i ujrzałam Justin'a - Co ? Wybacz ale się spieszę do szkoły spóźniona już jestem.
- Spokojnie chodź, odwiozę cię !
- Nie Justin, nie musisz

Justin wyszedł z samochodu podszedł do mnie i chwycił mnie za rękę spojrzałam na nasze ręce a potem na niego uśmiechnął się i powiedział.

- chyba nie chcesz się spóźnić do szkoły tak jak wtedy gdy chwyciłem twoją torbę by upadła.
- ...
_____________________________________________________________________________

- Co ? Zrobiłeś to wtedy specjalnie?
- No, można powiedzieć że tak.
- Justin .... ja się spieszyłam i teraz tez się spieszę więc podwieziesz mnie czy nie ?
- Jasne, chodź.

* Selena *

Pociągnął mnie za rękę weszliśmy do samochodu i ruszyliśmy.

- A więc jak u ciebie ? Dziś twoja przyjaciółka przyjeżdża?
- Tak, Demi. Już nie mogę się doczekać normalnie :D Będzie u mnie cały miesiąc. To będzie najlepszy miesiąc wakacji
- Oo, To o której będzie u ciebie.
- Około 13, przyjdzie po mnie pod szkołę boże już nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę. To moja jedyna przyjaciółka.
- ymm, a Taylor?
- Przyjaźń z Taylor jest już skończona

Teraz mi się przypomniało że przecież na każdej lekcji każdą przerwę spędzałam z Taylor co teraz cały dzień sama spędzę i Taylor nie wie że nasza przyjaźń jest skończona, o boże ale będzie teraz awantura ...

- A tak w ogóle to nie czułam aby Taylor była moją przyjaciółką, robiłam to co ona mi karze, byłam inna osobą a przy Demi jestem sobą, to jest najlepsze co może być <3

- Jesteśmy na miejscu - odezwał się Justin

Wyszliśmy z samochodu, poszliśmy razem do wejścia do szkoły, każdy się na nas dziwnie patrzył.

- Selena, czemu oni się tak dziwnie na nas patrzą.
- Przykro mi to mówić Jus, ale zawsze traktowałam cię jak śmiecia i są zdziwieni naszym widokiem.
- No masz rację.

Doszliśmy na hol.

- Co masz teraz ? - odezwałam się.
- Matme a ty?
- Fizyka, mamy dziś Niemiecki więc do zobaczenia ;* - Justin pożegnał się ze mną dając mi buziaka w policzek. Taylor to zauważyła i szybko do mnie podleciała.

- Selena? Co to było ? Co to miało znaczyć ? - zaczęła się pytać.
- Nie twoja sprawa Taylor i spieprzaj stąd nie mam zamiaru z tobą gadać!
- Ale o co ci chodzi Sel?
- O co mi chodzi o to co zrobiłaś Jazzy na dyskotece, jak mogłaś ja upić to tylko dziecko, jesteś idiotką! - wykrzyczałam i zaczęłam się oddalać.
- Selena, poczekaj! Przecież jesteśmy przyjaciółkami.
- przyjaciółkami ? Błagam cię ! -.- Nasza przyjaźń skończona ! Nie odzywaj się do mnie.

Odeszłam od niej poszłam na lekcje. Całą lekcje siedziałam sama w ławce nudząc się. Aż w końcu zadzwonił dzwonek. Wszyscy poszli na hol a ja zostałam sama pod klasą :( Co ja mam robić. Siedziałam z głową schyloną w dół.
Nagle ktoś uklęknął przy mnie i mnie szurnął.

- Odejdź kim kol wiek, jesteś ! Myślę ! - tak naprawdę to serio myślałam na tym czy coś czuję do Jusa.
- Okej, dobra niech ci będzie. - powiedział ktoś smutnym głosikiem, od razu poznałam ten głos.
- Nie Justin czekaj, nie wiedziałam że to ty.

Justin usiadł obok, mnie.

- co jest o czym myślałaś?
- chcesz wiedzieć? - zapytałam
- gdybym nie chciał to bym nie pytał - uśmiechnął się
- O nas ...
- I ? - zapytał
- Nie wiem ... Wybacz Justin. Możemy być na razie przyjaciółmi ? Będziemy spędzać czas razem jako przyjaciele może w w pewnym momencie zaiskrzy coś.
- Okej rozumiem, nie ma sprawy.
- Dziękuję ci Justin, a tak w ogóle to która godzina mam już dosyć tej nudy ;(
- Nudy ?
- A co miałam robić każda lekcja siedzę sama bo z Taylor już nie gadam, każda przerwa siedzę pod klasą i się nudzę. Uświadomiłam sobie że nie mam nikogo, cały czas zmarnowałam na Taylor. - popłynęła mi łza,  gdy poczułam jaka jestem samotna.
- Selena popatrz na mnie - powiedział

Spojrzałam na niego a on wytarł mi łzę spływającą po policzku i powiedział

- Przecież masz mnie, nie zapominaj o tym, możesz zawsze na mnie liczyć księżniczko.

Boże jaki on kochany, jeszcze nazwał mnie księżniczką. Justin wycierając łzę z mojego policzka zostawił rękę na nim i patrzeliśmy sobie głęboko w oczy.

_____________________________________________________________________________

MAM DO WAS TAKĄ PROŚBĘ JEŚLI PRZECZYTALIŚCIE ROZDZIAŁ TO SKOMENTUJCIE GO BŁAGAM. TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE BO WTEDY WIDZĘ ILE OSÓB GO CZYTA. KOMENTARZE MOGĄ BYĆ ANONIMOWE. < 3