poniedziałek, 6 stycznia 2014

Twenty-Four

Doszłam do drzwi otworzyłam je wyszła gdy chciałam już je zamknąć po sobie usłyszałam cichy głos Jazzy mówiącej do mnie.
_____________________________________________________________________________

- Selena.
- Tak? W czymś ci pomóc? Chcesz może coś do jedzenia?
- Wiem że to dziwna prośba ale, zostałabyś może na noc proszę? I spałabyś ze mną w pokoju? Nie chcę sama spać w pokoju, proszę.
- Okej, a Justin?
- Justin może z nami, tylko chodzi mi o to by była jakaś dziewczyna.. wiesz.
- Okej, pójdę pogadać z Jusem na dół okej? Przynieść ci coś do jedzenia?
- Okej, i tak możesz coś przynieść zgłodniałam.

Zamykając drzwi zobaczyłam że chwyciła laptopa i go otwierała. Widząc to mogłam stwierdzić że było już trochę z nią lepiej. Zeszłam na dół zastałam Justin'a siedzącego w kuchni jedzącego. Było widać że myśli nad czymś. Nagle zadzwonił mój telefon, to Demi. Odeszłam do salonu i odebrałam.

- Hm?
- Selena gdzie ty dziewczyno jesteś? - zapytała
- U Justina, Jazzy ma problem i musieliśmy przyjechać.
- Co się stało ?
- Pogadamy jak wrócę.
- A kiedy wrócisz?
- prawdopodobnie dopiero jutro więc masz wolną chatę z Chrisem.
- a twoja mama?
- u Ciotki śpi przez 3 dni nie pamiętasz?
- ah, no tak. Dzięki to Pa
- Pa tylko nie za ostro tam !
- Postaram się - powiedziała śmiejąc się i się rozłączyła.

Wróciłam do kuchni i podeszłam do Justina.

- Justin, przestań tyle myśleć
- O jesteś, masz tutaj jedzenie. Rozmawiałaś z nią?
- Dzięki i nie, znaczy rozmawiałam ale nie o tym co się u niej wydarzyło, tylko tyle co mnie poprosiła bym została u was na noc i bym spała razem z tobą z nią w jednym pokoju bo nie chce sama. To jak mam zostać na noc?
- Jasne, jeszcze się pytasz. Chciała coś do jedzenia?
- Tak powiedziała że mamy coś jej przynieść.
- Okej, a jak się czuję coś z nią lepiej?
- Myślę że tak wychodząc z pokoju widziałam że włączała laptopa.
- Ah, to dobrze. Dajmy jej spać jutro z nią pogadam dowiem się o co chodzi z tym Maxim.
- Co? Jakim Maxim?
- Właśnie nie wiem jeszcze się niczego nie dowiedziałem tylko mi powiedziała coś że Maxi, ale nie powiedziała co zrobił nic. Nawet nie wiem kto to jest, pierwszy raz słyszę o jakimś Maxim. Mogę tylko podejrzewać że ją uderzył, bo ma czerwony policzek.
- O boże, co za idiota jaki chłopak bije dziewczynę.
- Dobra zmieńmy temat. Wiesz że cię kocham nie? - podszedł do mnie złapał mnie w talii.
- Wiem, ale ja ciebie bardziej. - powiedziałam słodko.
- Oj nie to ja bardziej - powiedział z przekonaniem
- Coś nie wydaje mi się
- Oh jesteś tego pewna - powiedział po czym mnie pocałował. Rękoma gładził moje boki, językiem przejechał po dolnej wardze prosząc o dostęp który mu dałam. Zjechał rękoma na pośladki, podniósł mnie tak że siedziałam na nim okrakiem. Szedł w kierunki salonu doszedł do sofy po czym na niej usiadł trzymając mnie nadal. Z ust przeniósł się na szyję, zaczął ją ssać w jednym miejscu już wiedziałam że będę mieć malinkę  po czym zjeżdżał coraz niżej. Wrócił do moich ust w tym czasie odpinając guziki mojej koszuli.Wiedziałam że jak tak będziemy to dalej ciągnąc to zajdziemy za daleko. Nie chciałam tego ale musiałam oderwałam się od jego ust.

- Justin nie możemy, Jazzy jest na górze. Czeka na nas mieliśmy jej przynieść coś do jedzenia.
- Wybacz, masz rację, ale co mam na to poradzić że tak na mnie działasz no..?
- Justin!
- No co? Mówię prawdę.
- Chodź. - zeszłam z niego zapięłam koszulę. Justin wziął jedzenie. I poszliśmy na górę.
 Idąc korytarzem spojrzałam się w lustro. Moją uwagę przyciągnęła wielka malinka na szyi.

- Justin ! krzyknęłam po czym się wrócił.
- tak?
- co to ma znaczyć - pokazałam na malinkę.
- Oj tam, czy to moja wina że mnie tak pociągasz?
- Dobra zamknij się już i idź. - Justin się zaśmiał i weszliśmy do mojego pokoju gdzie była Jazzy.

*Justin*

Spojrzeliśmy się przed siebie i się zaśmialiśmy. Jazzy leżała na łóżku z laptopem na kolanach i spała. Hhahaha. Wzięliśmy laptopa wyłączyliśmy i odłożyliśmy. Ostrożnie ją podnosiliśmy, wsunęliśmy pod kołdrę przykryliśmy i sobie spała. :) Była taka spokojna, jak spała. Rozłożyliśmy drugie łóżko pościeliliśmy poszliśmy wziąć prysznic i poszliśmy spać.

Jutro czeka mnie ciężki dzień bo dowiem się co się stało, wiem tyle że chodzi o jakiegoś chłopaka któremu się nieźle oberwie za skrzywdzenie mojej siostry.

                                                                         ***

Rano przebudziła mnie Selena była już ok. 11 zauważyłem że nie ma Jazzy zerwałem się.

- gdzie ona jest?
- spokojnie, Justin poszła wziąć prysznic.
- eh, to dobrze. Nie spicie już?
- Nie, od jakiś 30 minut.
- to która jest godzina?
- hmm, 12
- Co!? O boże tak długo spaliśmy.
- Yhyym, idę dokończyć robić dla nas śniadanie.
- Kochanie, wiesz że nie musisz?
- Ale chcę Justin.

* Selena *

Justin podszedł do mnie i mnie pocałował, przejechał językiem po dolnej wardze prosząc o dostęp którego mu nie dałam. Odepchnęłam go odemnie i odeszłam mówiąc do zobaczenia na dole.

Po 5 minutach zeszła do mnie Jazzy :) Można powiedzieć że czuła się już dobrze podeszła do mnie przywitała się dając mi buziaka w policzek i zapytała co u mnie. Zdecydowanie było lepiej. Po kilku minutach zszedł Justin. Widząc nas razem śmiejących się uśmiechnął się.

- Co wam tutaj tak wesoło?- zapytał
- A nic rozmawiamy sobie o tobie - powiedziała przez śmiech Jazzy
- No ej ! Nie ma tak.

Obie wybuchnęłyśmy śmiechem. Miło nam się spędzało razem czas zjedliśmy wspólne śniadanie, po czym poruszyliśmy temat wczorajszego wydarzenia.

- Jazz, wiem że może nie chcesz o tym rozmawiać ale chciałbym się dowiedzieć co się wydarzyło. - powiedział Justin
- Jus, wiem rozumiem cię sama chcę ci o tym opowiedzieć, nie chcę tego dusić w sobie.
- To może ja wyjdę a wy sobie porozmawiacie - powiedziałam wstając od stołu
- Nie, Sel nie ma sprawy możesz zostać - powiedziała Jazzy, po czym znów usiadłam

* Jazzy*

Zaczęło się do tego że poznałam Maxi'ego.
________________________________________________________________________

No to jest rozdział 24 :* Ostatnio jakaś dziewczyna prosiła bym bardziej opisywała pocałunki, wydarzenia +18 ale to serio trudne. To strasznie dziwne uczucie o tym pisać. Ale coś tam napisałam :) Do zobaczenia w następnym rozdziale.

Pamiętajcie że komentarze i ich ilość mnie motywuje. Im więcej tym szybciej będzie następny rozdział :*


25 komentarzy:

  1. Cudowny. Piszesz wspaniłe opowiadania :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny!*.*
    Nie mogę się doczekać nexta! Ciekawe co stało się Jazzy?
    Kocham to!<33

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny jak zawsze! ;D nie mogę doczekać się następnego! <3 awww <3

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham *.* czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDOOOOOOOOOOOO

    OdpowiedzUsuń
  6. Ktoś tu czytał Dagera :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. WSPANIAŁE <3333333333 CZEKAM NA NASTEPNY <3333 :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne *o* pisz dalej proszęęęęęęęę < 3

    OdpowiedzUsuń
  9. ccccuuuuddddoooowwwwwnnnnyyyyy <3333 ;pisz dalej proszę bo chce wiedzieć co bedzie dalej i co z tą Jazzy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. jejku boooski..czekam na NN oby był szybko..kocham <3333

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny.*.* Czekam na kolejny.! <33

    OdpowiedzUsuń
  12. O Matko *.* cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Super opowiadania, ale chce ci powiedzieć że znalazłam twojego tt i jestem z twojej szkoły :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny jest ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny czekam na następny ;> ;** a o to mój tt:https://twitter.com/DariaMarek

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajny rozdział,nie mogę się doczekać na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To było boskie czekam na nastepny, nie moge sie doczekac ;)
    to mój tt https://twitter.com/99Emilia99

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne piszesz :) dawno nie czytałam tak ciekawego i wciągającego opowiadania ♥ Nie rezygnuj z pisania, bo świetnie ci to wychodzi :* mój tt https://twitter.com/9Beliebers

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału *-* też bym chciała umieć tak pisać :) jestem ciekawa kto to ten Maxi :> pozdrawiam :* https://twitter.com/JustinBieber06S (tt)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aaaa kooooooooooochm to opowiadanie czekam na następny.kocham cie <3

    OdpowiedzUsuń
  21. ŁADNIE PISZESZ CZEKAM NA NASTĘPNY <333 Przepraszam ale nie mam tt i nie poddam jakbym miała to bym poddała ; c

    OdpowiedzUsuń
  22. KOCHAM czekam na następny rozdział i nie przestawaj pisac, bo uwielbiam czytać twoje opowiadanie ;*

    OdpowiedzUsuń