Po chwili usłyszałem cichy zapłakany głos w słuchawce.
- Justin?
- Jazzy? Nic ci nie jest?
- Nie, nie jest. Mógłbyś po mnie przyjechać.
- Oczywiście zaraz będę.
_______________________________________________________________________________
- Jedziemy ! - chwyciłem szybko Selenę za rękę wziąłem kluczyki i szybko pobiegliśmy do auta.
* Selena *
Justin strasznie się martwił o Jazmyn, jak tylko się dowiedział że jest u Rocky mu ulżyło ale jak usłyszał płacz przez telefon dostał znów paniki.
- wsiadaj - powiedział Justin i otworzył mi drzwi pasażera.
- Nie Justin dzisiaj ja kieruje. - wzięłam mu kluczyki z ręki i poszłam do drzwi kierowcy.
- Selena przestań daj mi te kluczyki. - powiedził
- Nie, Justin jesteś zdenerwowany się trzęsiesz cały ja kieruje. Siadaj.
Wsiedliśmy do samochodu.
- Tylko nas nie rozbij. - powiedział Justin gdy odpalałam samochód
- Błagam cię Justin. Umiem jeździć nie bój się.
- Skąd mam mieć taką pewność? - zapytal
- Gdybym nie umiała mama by mi nie kupiła samochodu bym nie zdała prawka za 1 razem i bym nie jeździła codziennie samochodem moim.
- Dobra już ci wierzę jedź!
Jechaliśmy w ciszy. Justin cały czas był zmartwiony patrzył się w okno i rozmyślał. Do Rocky jest około 10 min drogi, byliśmy już w ponad połowie a nikt się jeszcze nie odezwał. Justin patrzył przez okno przez cały czas w jedno miejsce siedział w bez ruchu, zamyślił się. Aż w końcu otrząsnął się i odezwał.
- Selena?
- Tak Justin? - zapytałam.
- A jeśli jej się coś stało ktoś ja porwał zgwałcił i teraz płacze?
- Justin przestań nawet tak nie myśl, Rocky mówiła że nic jej się nie stało. Spokojnie, będzie dobrze już jesteśmy prawie na miejscu zaraz ją zobaczysz.
- Dziękuję ci. - powiedział i dotknął mojej ręki.
- Za co ?
- Za to że jesteś ze mną. Pocieszasz mnie zawsze w trudnej sytuacji.
- Nie ma za co Justin dziękować. To ty zawsze jesteś przy mnie jak mi ciężko. Nawet gdy cię nienawidziłam i miałam problemy zawsze próbowałeś mi pomóc, ale ja cię odpychałam. Dziękuję. ;*
- Bo mi .. - Justin zaczął coś mówić ale mu przerwałam.
- Wybacz, że ci przerywam, ale jesteśmy na miejscu. Chodź idziemy. - wyszliśmy z samochodu i szybko pobiegliśmy do domu Rocky.
Justin zaczął dzwonić jak szalony do drzwi. Po kilku sekundach odtworzyła Rocky. Justin szybko wszedł do domu za nim Rocky i ja.
- gdzie jest Jazz? - zapytał Jus zmartwiony
- Na górze pierwsze drzwi po lewej. - odpowiedziała jej Rocky, po czym od razu szybko podbiegł na górę.
Rocky zaczęła powoli iść za nim.
- Rocky, chodź. Nie idź lepiej, dajmy im chwilę co? Niech pogadają. okej?
- Jasne, masz rację. Chcesz może coś do picia?
- Nie dzięki :)
- I jak tam? Jak wam się układa? ..... ( zaczęły sobie rozmawiać )
*Justin*
Szybko pobiegłem po schodach, serio się martwiłem. Nie wiedziałem co się stało więc nie wiedziałem czego mam się spodziewać.
Drzwi były otwarte. Wszedłem do pokoju, zobaczyłem Jazzy siedzącą na łóżku w kącie z głową w kolanach, trzymającą chusteczki w rękach. Jak tylko usłyszała że ktoś wszedł do pokoju podniosła głowę do góry. Gdy mnie zobaczyła od razu wstała podleciała do mnie i się mocno przytuliła. Chciałem się już zapytać co się stało itd. ale dałem jej trochę czasu by się przytuliła. Po kilku minutach, odsunęła się odemnie spojrzała na mnie i powiedziała.
- Dziękuję.
- Za co ty mi dziękujesz? Co się z tobą działo martwiłem się i to nawet nie wiesz jak bardzo. Co się stało w twoim pokoju?
- To, to, to Maxi. - powiedziała ze łzami w oczach.
- Co? Jaki Maxi, znam go?
- Ja ..... - nie mogła zacząć mówić się rozpłakała i chwyciła za policzek.
Wtedy zobaczyłem że ma czerwony, ktoś musiał ją uderzyć. Wychodzi na to że ten jakiś Maxi. Ale o co chodzi? Miałem tyle pytań ale nie mogłem ich teraz zadać nie gdy jest w takim stanie. Przytuliłem ją mocno do siebie. By poczuła że jestem przy niej. Mówiłem jej że będzie wszystko dobrze.
- chcesz jechać do domu? - zapytałem
- yhhyym - przetarła oczy chwyciła za torbę i zeszliśmy na dół gdzie czekała na nas Selena.
- dziękuję Rocky że się nią zajęłaś wezmę ją już do domu.
- nie ma sprawy.
- jeszcze raz dzięki bardzo.
Chwyciłem kluczyki i torbę Jazzy. Selena przytuliła objęła Jazzy mówiąc jej że będzie wszystko dobrze. Choć nie wiedziała jeszcze co się stało, zresztą ja sam też jeszcze nie wiedziałem.
Gdy dotarliśmy do domu. Jazzy weszła do swojego pokoju, spojrzała a ten bałagan i zaczęła płakać.
Wszedłem za nią do pokoju, chwyciłem ją za rękę i wyprowadziłem z tego pokoju wyszliśmy na korytarz.
- Jesteś zmęczona idź spać okej? Jutro pogadamy. Ale śpisz u mnie w pokoju.
Jazzy pokiwała głową i weszła do mojego pokoju. Była tam Selena, pewnie zaraz zejdzie do mnie. Ja poszedłem na dół, zrobić coś do jedzenia.
* Selena *
Siedziałam u Justina w pokoju, czekając na niego. Po chwili do pokoju weszła Jazzy.
- Ah, przepraszam ty dziś tutaj będziesz spać przepraszam. Justin jest na dole tak?
- Yhymm - Jazzy cichutko powiedziała
Doszłam do drzwi otworzyłam je wyszła gdy chciałam już je zamknąć po sobie usłyszałam cichy głos Jazzy mówiącej do mnie.
________________________________________________________________________
Im więcej komentarzy tym szybciej następny rozdział ! :* Bo komentarze mnie motywują. :)
Zawalisty :**
OdpowiedzUsuńsuper *.* czekam nn
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ! ciekawe co będzie dalej
OdpowiedzUsuńciekawe co dalej. rozdział extra
OdpowiedzUsuńBoski ;) Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńGenialny jak zawsze ! :D <3
OdpowiedzUsuńŚwietny!*.*
OdpowiedzUsuńCiekawe co się stało Jazzy. Nie mogę się już doczekać nexta!<33
Cudowny czekam na następny siostro ;**
OdpowiedzUsuńlalalala co jest tej księżniczce?:( daj szybko rozdział jejciu:( kocham to :*
OdpowiedzUsuńaaa, czekam na następny !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, gdzie w rolę głównych bohaterów wcielą się Barbara Palvin i Justin Bieber . http://never-forget-where-your-home.blogspot.com/
@VJcheckmate
Boski. *.*
OdpowiedzUsuńaaa kocham , czekam na następny !!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity ! <3 kochaaam serio ! : )
OdpowiedzUsuńEj świetnie piszesz naprawdę masz talent i czekam na następny pisz dalej naprawdę cudowne to jest ! Proszę napisz jak najszybciej bo chce wiedzieć co dalej :(
OdpowiedzUsuńBoskie *.* czekam nn :*
OdpowiedzUsuńdawaj, dalej szybko!!!!!!!!!!!!!!!1
OdpowiedzUsuńdawaj dalej szybko!!!!!!!!!!!!! dawaj dalej szybko!!!!!!!!!!11
Pisz proszę nn : ) chce wiedzieć co będzie dalej ! : 3
OdpowiedzUsuńAle fajny blog mam nadzieje ze bedziesz durzo go pisała bo fajnie się czyta
OdpowiedzUsuńWow :-* świetnie piszesz opowiadania :-D
OdpowiedzUsuńWow :-* świetnie piszesz opowiadania :-D
OdpowiedzUsuńPISZ BOŻE NASTĘPNY ROZDZIAŁ :((( JA MUSZĘ WIEDZIEĆ CO BĘDZIE DALEJJ :((
OdpowiedzUsuńcudny*-*
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział
OdpowiedzUsuńCudowny <3 czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńPisz, pisz, pisz <3 Czekam z niecierpliwością. :D
OdpowiedzUsuńKocham fajnie piszesz czytam od wczoraj twój blog i serio jest niesamowity :))))))))) pisz dalej , jak najwięcej ;)))))
OdpowiedzUsuńPiękne ! Pisz dalej proszę :(
OdpowiedzUsuńBlagam napisz następny bo piszesz niesamowicie muszę wiedzieć co bedzie dalej <3 <3
OdpowiedzUsuń