Notka pod rozdziałem!
*Rozmowa Seleny z Pattie*
• Z chęcią do was przyjedziemy
• Ooo to miło, to do zobaczenia w weekend ucałuj ode mnie Justina.
• Oczywiście, do zobaczenia :)
___________________________________________________________________- To w Weekend jedziemy do mojej mamy? - zapytał Justin
- Tak, już powiedziałam że przyjedziemy :) - powiedziałam z wielkim uśmiechem
- Co się tak uśmiechasz ej ? - zapytał
- Bo wiesz nigdy nie byłam w Kanadzie zawsze strasznie chciałam tak pojechać.
- No to się super złożyło bo jedziemy na 2 dni to zdążę ci pokazać Stratford
- O boże naprawdę? Dziękuuuję :) - podeszłam i wtuliłam się w tors Justina
- Nie ma za co kochanie - powiedział całując mnie w czoło.
- Mogę o coś zapytać?
- Jasne
- Dlaczego z Jazzy mieszkasz w LA a nie w Stratford? Przecież tam się wychowywałeś.
- Wiesz to było tak, nie planowałem przeprowadzki tutaj. Ale Jazzy zawsze chciała mieszkać i chodzić do szkoły w USA a zwłaszcza tutaj w Los Angeles. Ukończyła gimnazjum z bardzo dobrym wynikiem więc w nagrodę rodzicie zgodzili się by chodziła do liceum tutaj w jej wymarzonym mieście.
- A to dlaczego ty tu jesteś?
- Wiesz Jazzy była za młoda jeszcze by przeprowadzić się do tak dużego miasta sama więc ja przyjechałem z nią. I tak oto jestem.
- Oo czyli jesteś tutaj dzięki Jazz, gdyby nie ona nie było by cię tutaj. Nie poznałabym cię :) - powiedziałam słodko całując go w usta.
- Można tak powiedzieć, a ty dlaczego się tutaj przeprowadziłaś?
- Wiesz, mój tata pracuje w delegacji ciągle musi wyjeżdżać za granicę na dłuższy czas i powraca tylko na tydzień i znów jedzie. Okazało się że musi zostać w Los Angeles na około rok, a mama dostała świetną propozycję pracy w tutaj więc musieliśmy się przeprowadzić. Ja nie chciałam, miałam tam Demi na szczęście jest teraz tutaj :) No i tak się tutaj znalazła wcale nie żałuję tej przeprowadzki.
- A gdzie jest twój tata, nie widziałem go ostatnio...
- Hm, no tak ten rok który miał tu być minął i teraz musiał pojechać do Rosji na szczęście tylko na miesiąc niedługo wraca.
- To dobrze, na pewno się za nim stęskniłaś?
- Tak, nawet nie wiesz jak bardzo, zawsze byłam córeczką tatusia. :)
- A teraz jesteś panią Bieber ;3 - powiedział dochodząc do mnie chwytając mnie w talii i złączając nasze usta.
*Justin*
Po posprzątaniu odwiozłem Selenę do domu, był tam Chris z Demi więc zostałem trochę u nich pogadaliśmy obejrzeliśmy film, poszliśmy na spacer w czwórkę Demi zdecydowała się że zgłosi się na studia u nas w LA. Jutro razem z Seleną idą złożyć zgłoszenie, już się robiło późno odprowadziliśmy wraz z Chrisem dziewczyny pod dom i pojechałem do domu po drodze podrzucając do domu Chrisa.
*Selena*
Chłopaki pojechali razem z Demi zrobiłyśmy sobie coś do jedzenia i zaczęłam się wypytywać.
- I jak było ? Co robiliście? - zapytałam ciekawa
- Ale co ? - bardzo dobrze wiedziała o co mi chodzi tylko udawała
- No przecież wiesz opowiadaj, widzę jak się uśmiechasz coś musiało się wydarzyć.
- A więc no ... przespałam się z nim :)
- Co !? - spytałam trochę rozbawiona
- No co ty też już to zrobiłaś z Justin'em więc co, ja nie mogę - zapytała
- Nie no spokojnie, tylko proszę powiedz mi że nie u mnie w pokoju na łóżku !? - zapytała i wybuchłam śmiechem.
- Hhahahahahahahahaha, nie! nie wchodziliśmy do ciebie.
- Masz szczęście ! Bo nie wiem jak bym tam miała spać z myślą co wy tam robiliście.
- Dobra przestań no ! - krzyknęła, nadal się śmiejąc. - Teraz ty gadaj, co się stało!!! Wszystko w porządku z Jazzy?
- Mam ci wszystko od początku opowiadać? - zapytałam mając nadzieję że nie bo byłam trochę zmęczona.
- Nie, nie, Chris mi wszystko powiedział łącznie z tym że go aresztowali, chciałam się zapytać czy u niej wszystko w porządku czy dobrze się czuje?
- ah, tak, nawet dobrze sobie z tym radzi byłam pod wielkim wrażeniem.Stara się o nim zapomnieć i jej ja na razie bardzo dobrze idzie. Myślę że już niedługo o wszystkim zapomni. A no i na Weekend mnie nie będzie nie, no :)
- Hm? Co!? - zapytała Dems
- Pattie mama Justina zaprosiła nas do siebie do Stratford :)
- Oooooooo, Selenka pozna mamę Justinka, nie boisz się?
- Nie wcale, znam już ją czasami tu przyjeżdża odwiedzić Jazz i Jusa i ją spotkałam kilka razy.
- Oooo, widzę że wasz związek się rozkręca to kiedy dziecko!? - zapytała ze śmiechem.
- Boże Dem, przestań :) Idziemy spać jest późno a ja jestem wykończona.
- Spoko, tylko nie zapomnij że jutro idziemy złożyć moje zgłoszenie do szkoły :)
- Pamiętam :*
Poszłyśmy na górę. Wzięłam prysznic i padłam na łóżko wykończona. Nie mogłam się doczekać wyjazdu do Stratford, nie wiem czego mogę się spodziewać, ale sama myśl że jedziemy razem na weekend z Justinem i to jeszcze do Kanady już sprawia że jestem szczęśliwa.
- Sel?
- Tak? - zapytałam
- A jeśli mnie nie przyjmą do szkoły? Nie chcę po wakacjach stąd wyjeżdżać - powiedziała smutno
- Nie martw się masz dobre wyniki z liceum nadajesz się do tej szkoły nie ma szans by cię odrzucili. Bądź dobrej myśli. Dobranoc :*
- Dobranoc - odpowiedziała.
* Justin *
- Justin wstawaj!! - krzyknęła Jazzy z dołu.
- Śpie!
- wstawaj no!
- Daj mi spać kurde! - krzyknąłem.
Nagle drzwi od pokoju się otworzyły do pokoju weszła Jazzy i zabrała mi kołdrę.
- I co będziesz dalej spać ? - zapytała
- Oddawaj teraz dalej, bo zimno!
- Teraz to ty wstajesz i jedziesz na lotnisko zarezerwować nam bilety!
- Później mogę!
- Nie później, bo masz mnie jeszcze podwieźć do Rocky!
- Aaaa, to o to chodzi a nogi masz?
- No Justin!
- Magiczne słowo?
- Proszę?
- No dobra.
- Dziękuję - podeszła i dała mi buziaka w policzek.
- Czekaj, skąd wiesz, że jedziemy do mamy? Miałem zamiar ci to dziś powiedzieć. Mama do cb dzwoniła?
- Tak dzisiaj rano.
- Okej a o której jedziemy?
- Zaraz! - powiedziała wychodząc z pokoju
- Czekaj! Co? Przecież dopiero wstałem.
- Masz 10 minut, do zobaczenia na dole. - powiedziała zamykając drzwi
*Selena*
Wstaliśmy dość wcześnie była 9, zaplanowaliśmy sobie cały dzień, posprzątamy dom bo mama dziś już wraca, jak te 3 dni szybko minęły, potem pojedziemy na małe zakupy wrócimy do domu by przywitać mamę a o 16 jedziemy do Moders School. Potem Demi pomoże mi w pakowaniu się a potem mamy zamiar obejrzeć jakiś film.
Sprzątanie nam trochę zajęło, bo w końcu byliśmy same w domu niezły bałagan się zrobił, ale nie było źle. Pojechałyśmy na zakupy, niestety nie miałyśmy dużo czasu więc kupiłam sobie tylko buty i bezrękawnik jeansowy nie mama była już w drodze do domu więc nie miałyśmy czasu by przyszykować coś do jedzenia więc od razu po powrocie do domu zamówiłyśmy coś. Po około 10 minutach przyjechało jedzenie a chwilkę po nim mama.
Gdy tylko przekroczyła próg domu zrzuciła torby na ziemie i otworzyła buzię z zdziwienia.
- Emmmm, mamo coś się stało? - zapytała przerażona czyżby zapomniałyśmy czegoś sprzątnąć.
- Nie spodziewałam się takiego porządku! Jestem w szoku.
- Hhahah czyli co myślałaś że wrócisz po 3 dniach i co tutaj będzie wysypisko śmieci.
- No szczerze to tak.
- Nie ukrywamy był syf jeszcze dziś rano ale wstałyśmy wcześnie i posprzątałyśmy.
Pół godziny spędziliśmy na opowiadaniu, mama opowiadała co się działo u cioci, a my co się działo przez ostatnie 3 dni i pokazałam mamie naszyjnik od Justin'a i opowiedzieliśmy co dla mnie przyszykował. Mama słuchając miała łzy w oczach. To był naprawdę niesamowity prezent nigdy takiego nie dostałam.
- Dobra mamo my jedziemy!
- Gdzie uciekacie? - zapytała
- Niedługo wrócimy jedziemy do Moders School.
- Do Moders School ? Po co?
- Demi stwierdziła że chcę tam się dostać do szkoły jedziemy na rozmowę.
- Oooo, chcesz zostać w LA? Życzę powodzenia kochana na pewno cię przyjmą!
- A co jeśli nie? Nie chcę stąd wyjeżdżać zostawiać Was i Chrisa.
- Przyjmą cię zobaczysz!
***
Czekaliśmy w korytarzu już niecałe 20 minut. Aż w końcu nadeszła kolej Demi.
- Prosimy do nas Demetrię Lovato.
- Powodzenia kochana przyjmą cię zobaczysz!
- Trzymaj kciuki!
- Trzymam, trzymam idź już! Dalej!
***
Po 5 minutach Demi wyszła z pokoju. Po jej twarzy nie mogłam wywnioskować czy się dostała czy nie bo było widać że chciała mnie trzymać w niepewności.
- I co? I jak? Mów no!
- Powiedzieli że ..
__________________________________________________________________
Jak obiecywałam 26 rozdział jest dziś przed 19 :) Dziękuję że mnie wspieracie i chciałabym podziękować Magdalenie Fabisiak za nominację do Liebster Award. Dziekuję :*
UWAGA!!! 30 komentarzy = Rozdział 27 :)
Jeśli dodajesz komentarz anonimowy podpisz się w nim swoją nazwą TT lub jakoś. Inaczej komentarz się nie będzie liczył :*
UWAGA!!! 30 komentarzy = Rozdział 27 :)
Jeśli dodajesz komentarz anonimowy podpisz się w nim swoją nazwą TT lub jakoś. Inaczej komentarz się nie będzie liczył :*
W środę minęło dokładnie 7 lat od założenia konta na YT "kidrauhl" :) # alwayskidrauhl # 7daysToBelieveMovieInPoland
Boskie pisz tak dalej kochana <3
OdpowiedzUsuńBoski!*.*
OdpowiedzUsuńKocham to! Ciekawe czy Demi się dostała. :)
<33
Jejku uwielbiam ... Wiele osób ma strasznie obitą treść na swych blogach , ale twój jest wyjątkowy . Strasznie mi się podoba . Dzisiejszym jestem wyjątkowo zachwycona ~ @zuziaabieber
OdpowiedzUsuńSwietny rozdział .Czekam na nn ♥
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się następnego. Kocham twojego bloga ;**
OdpowiedzUsuńCudowny, czekam na następny :* @Klaudia12890
OdpowiedzUsuńświetny *.* czekam nn
OdpowiedzUsuńcudowny, czekam na kolejny. :D *.*
OdpowiedzUsuńSuper nie mogę doczekać się kolejnego <3
OdpowiedzUsuńCzekam na next :*
OdpowiedzUsuńRozdział jest zajeb**** czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńMasz talent ;)
OdpowiedzUsuńBoski :* Czekam z niecierpliwością na następny ;) Na prawdę masz talent :D Ola ; D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;* Czekam z niecierpliwością na kolejny ! ;*
OdpowiedzUsuńNie ma za co :* I czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny:) @KSzpila
OdpowiedzUsuńBoski rozdział @MadelajnC
OdpowiedzUsuńM E G A ! *_____* ~ @JBYouAmazing
OdpowiedzUsuńPisz dalej są super ♡♡♡♡♡♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńBoskie<3 czekam na nn<3<3<3<3<3 @Domcia:-*:-*:-*
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga @KaŚulaaaa
OdpowiedzUsuńDoSkOnAłY *____*
OdpowiedzUsuńniesamowity :* kocham to opowiadanie :) @9Beliebers
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial <3 /@JB_Swag_1999
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny <3 <3 :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię :*
bardzo dobry rozdział :* @ewa111217
OdpowiedzUsuńświetny czekam na następny sis ;*** Masz talent ;** <3
OdpowiedzUsuń@DariaMarek
Zajebisty czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńUsiaa <3
<3
OdpowiedzUsuńboski czekam na nastepny @zuzia026
OdpowiedzUsuńświetny! Zapraszam do mnie : http://you-are-my-dream-shawty.blogspot.com/2014/01/rozdzia-7.html
OdpowiedzUsuńZajebistyy :* zapraszam do mnie ,dopiero zaczynam, mam narazie bohaterow :* http://bieberfever-opowiadaniex3.blogspot.com/p/blog-page_28.html?m=1
OdpowiedzUsuńOhhh .że że co :O? .......... Pięknie piszesz pisz tak dalej bo bez tego opowiadania Janie moge wytrzymac\\\\\\ olcia *-*
OdpowiedzUsuń